8 najwyższych szczytów Ameryki Południowej

Ostatnio aktualizowane: 18.04.24

 

Na całym świecie jest wiele gór, których zdobycie wymaga wprawy, przygotowania i specjalistycznego sprzętu. Jednak udany atak szczytowy to marzenie wielu wspinaczy wysokogórskich. Jedne z najciekawszych gór znajdują się w Ameryce Południowej, niewiele osób o nich wie, a są naprawdę warte odwiedzenia.

 

Jak przygotować się do wyprawy wysokogórskiej?

Chodzenie po górach to hobby wielu osób. Jedni decydują się na trekking po niższych wzniesieniach, a inni marzą o zdobywaniu Korony Ziemi. Bez względu na wysokość gór, trzeba pamiętać, aby zadbać o odpowiednie przygotowanie na szlaku. Niezbędna jest przede wszystkim wygodna, ciepła i oddychająca odzież. Najważniejsze jest jednak obuwie. Męskie lub damskie buty trekkingowe zapewnią komfort i bezpieczeństwo, chroniąc stopy przed urazami. Wybierając się w wyższe partie góry, trzeba jednak pamiętać nie tylko o odzieży, prowiancie i sprzęcie. Równie istotne jest właściwe przygotowanie fizyczne.

 

Ameryka Południowa — góry warte zdobycia

Niewiele osób kojarzy Amerykę Południową z wielotysięcznikami, o których marzą himalaiści. Dla większości turystów na tym kontynencie warte odwiedzenia są jedynie zabytki. Ameryka Południowa to jednak miejsce, na którym zlokalizowane są naprawdę niesamowite wzniesienia. Oto kilka z nich:

• Aconcagua

Nie trzeba być miłośnikiem wspinaczki wysokogórskiej, aby wiedzieć, że jest coś takiego, jak Korona Ziemi. To najwyższe szczyty wszystkich kontynentów, których zdobycie jest marzeniem wielu himalaistów. Zwieńczeniem Korony Ziemi jest oczywiście Mount Everest, ale kto może wymienić drugą najwyższą górę? Jest nią Aconcagua, najwyższy szczyt Ameryki Południowej i jednocześnie obu Ameryk. Jego wysokość wynosi 6960,8 m n.p.m., choć niektórzy uważają, że góra ta jest wyższa o 2 metry. Aconcagua, najwyższy szczyt w Ameryce Południowej, leży w paśmie And. Góra zlokalizowana jest na terytorium Argentyny, dlatego każdy, kto chce zdobyć drugi w kolejności szczyt Korony Ziemi, musi najpierw udać się do Buenos Aires. Stamtąd można dotrzeć do leżącej najbliżej Aconcagua’y miejscowości, Mendozy. Przed wyruszeniem na szlak trzeba mieć wszystkie niezbędne pozwolenia i skompletować potrzebny sprzęt.

Aconcagua to nie łatwa technicznie góra, którą może zdobyć każdy. Dla wielu himalaistów jest ostatecznym sprawdzianem przed wspinaczką na najwyższy szczyt, Mount Everest. Skoro nie stanowi już zagadki, jaki jest najwyższy szczyt Ameryki Południowej, pozostaje pytanie, czy warto się na niego wspiąć? Z pewnością jest to niezwykłe osiągnięcie, porównywalne ze zdobyciem Mount Everestu, nawet jeśli Aconcagua nie jest tak sławna. Góra w Argentynie to najwyższy szczyt na świecie leżący poza terytorium Azji. Niemal 7-kilometrowy olbrzym wymaga jednak odpowiedniego przygotowania przed wyruszeniem na szlak. Przede wszystkim trzeba zadbać o swoją kondycję fizyczną. Na trasie można spotkać wiele niespodzianek, a każdy etap wyprawy, nie tylko atak szczytowy, jest wymagający. Najwyższa góra Ameryki Południowej wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania fizycznego, ale również sprzętowego. Warto pamiętać, że jak większość 6-tysięczników, szczyt ten jest w dużej części pokryty nietopniejącym lodem. Dlatego na wyprawę trzeba zabrać dwie pary kurtek (puchową i z membraną), rękawice, polar, czapkę, a przede wszystkim buty, do których można łatwo przyczepić raki. Niezbędny jest także śpiwór oraz namiot ekspedycyjny, ponieważ zdobycie szczytu nie odbywa się w ciągu jednego dnia. 

Każdy, kto chce zdobyć argentyńską górę, musi być przygotowany na szybkie i nieprzewidziane zmiany pogody. Istotna jest także odpowiednia aklimatyzacja, w przeciwnym wypadku niemal pewne jest, że trzeba się będzie liczyć z objawami choroby wysokościowej. Aby tego uniknąć, trzeba wędrować powoli, stopniowo przyzwyczajając swoje ciało do zmiany otoczenia, ciśnienia i wysokości. Zdobycie szczytu najlepiej zaplanować na okres, gdy u nas panuje zima, czyli od listopada do marca. Najwięcej himalaistów poleca wyprawę w okresie od stycznia do lutego. Klasyczna droga na szczyt dla wprawionego wspinacza powinna być łatwa technicznie. Większe trudności może sprawić Lodowiec Polaków — inna trasa, wyznaczona przez polską grupę, prowadząca przez skuty lodem wschodni bok góry.

Po raz pierwszy szczyt Aconcagua został zdobyty w 1897 roku przez szwajcarskiego zdobywcę, Matthiasa Zurbriggena. Na grani odkryto jednak szkielet gwanako, zwierzęcia z tamtejszych terenów. Może to wskazywać, że pierwszymi zdobywcami góry byli Inkowie, którzy złożyli na szczycie ofiarę. W 1934 roku Aconcagua została zdobyta przez polski zespół, który wyznaczył nowy szlak, wspomniany już Lodowiec Polaków. Pierwsze wejście na górę w zimie miało miejsce w 1953 roku.  

• Ojos del Salado

Warto zobaczyć najwyższe góry Ameryki Południowej, ponieważ każda z nich jest niezwykła. Z pewnością najciekawszą z nich dla wielu osób może być Ojos del Salado. Tak naprawdę jest to nie góra, a wulkan — najwyższy na całym globie. Wysokość Ojos del Salado to 6893 m n.p.m. Atrakcją jest nie tylko sam wulkan zlokalizowany w Chile, ale także jego otoczenie. Tereny wokół góry uznawane są za niegościnne, ale niezwykle malownicze. Wokół Ojos del Salado rozciąga się płaskowyż Puna de Atacama. Znajdują się na nim słone jeziora, a cały teren przypomina pustynię. Od ponad 500 lat na płaskowyżu Puna de Atacama nie odnotowano deszczu.

Jedynie góry Andy w swoich najwyższych partiach są przykryte śniegiem, którego topnienie zapewnia dostęp do wody na znajdującym się u ich stóp terenie. Osoby, które zdecydują wspiąć się na drzemiący wulkan Ojos del Salado, muszą liczyć się z wieloma trudnościami. Oprócz odpowiedniego sprzętu niezbędna będzie dobra kondycja fizyczna. W drodze na szczyt często zdarzają się odmrożenia, a nawet udar słoneczny. Spokojna aklimatyzacja jest niezbędna, aby uniknąć choroby wysokościowej. Dla himalaistów Ojos del Salado to góra prosta technicznie. Dopiero w wyższych partiach przydają się raki oraz czekan. Na szczyt najlepiej wybierać się w okresie od maja do października. Wtedy w Chile panuje okres jesienno-zimowy, czyli średnie temperatury powietrza są niższe. Wyprawa w czasie letnim mogłaby skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi, przede wszystkim udarem i oparzeniami słonecznymi. Wszystko to ze względu na pustynny klimat w okolicach Ojos del Salado. Warto jednak pamiętać, że w wysokich partiach gór panuje zimowa aura, niezależnie od pory roku. Dlatego dobry sprzęt odpowiedni do pogody jest tam niezbędny.

Ojos del Salado zdobyto po raz pierwszy w 1937 roku. Na szczycie stanęła wtedy polska grupa — Justyn Wojnisz oraz Jan Szczepański. Również polski naukowiec, Ignacy Domeyko, był jedną z pierwszych osób, którym udało się zbadać drzemiący wulkan w Chile.  

• Monte Pissis

Góry Ameryki Południowej to w dużej mierze drzemiące lub wygasłe wulkany. Jednym z nich jest Monte Pissis. To wygasły wulkan zlokalizowany w Argentynie. Znajduje się mniej niż 600 km od najwyższego szczytu na kontynencie, Aconcagua, oraz w niedużej odległości od pustyni Atacama. Z tego powodu charakteryzuje się suchym klimatem. Wysokość Monte Pissis to 6795 m n.p.m.  

• Huascarán

Każdy wie, na jakim kontynencie zlokalizowane są Andy. Ameryka Południowa jest przepełniona wysokimi górami, z których większość leży właśnie w tym znanym paśmie. Nie inaczej jest z najwyższym szczytem Peru. Huascarán znajduje się w Andach Peruwiańskich i ma wysokość 6768 m n.p.m. Nazwa góry pochodzi od imienia wodza Inków, który rządził plemieniem w XVI wieku. Wejście na szczyt Huascarán to kilkudniowa wyprawa, a na trasie można spotkać wiele utrudnień, między innymi w postaci niełatwych do przebycia szczelin. Po raz pierwszy górę zdobyto w 1932 roku. Udany atak szczytowy przeprowadziła niemiecko-austriacka ekspedycja. W 1970 roku potężne trzęsienie ziemi spowodowało lawinę osuwającą się po północnym zboczu góry. Olbrzymie kamienie oraz bloki lodu pogrzebały znajdujące się u stóp Huascarán miasteczko.

• Cerro Bonete

Kolejny szczyt Ameryki Południowej, który można zaliczyć do grupy potężnych 6-tysięczników, to góra Cerro Bonete zlokalizowana w Argentynie. Wierzchołek znajduje się na wysokości 6759 m n.p.m. Jest to piąta najwyższa góra w Ameryce Południowej. Warto wiedzieć, że w całej Argentynie można znaleźć kilka szczytów o tej samej nazwie Cerro Bonete. Piąta pod względem wysokości góra w Ameryce znajduje się w prowincji La Rioja, w pobliżu płaskowyżu Puna de Atacama.  

• Nevado Tres Cruces 

Góry w Ameryce Południowej są niezwykłe, o czym świadczy między innymi wzniesienie Nevado Tres Cruces. Składa się z dwóch głównych szczytów — Tres Cruces Sur na wysokości 6749 m n.p.m. oraz Tres Cruces Central o wysokości 6629 m n.p.m. Jest jeszcze jeden, mniejszy szczyt, Tres Cruces Norte (6030 m n.p.m.). Wszystkie wierzchołki są zlokalizowane na terenie Chile, ale przez najwyższy z nich przebiega granica tego państwa z Argentyną. Jednak od argentyńskiej strony nie da się zdobyć góry, dlatego główna trasa prowadzi właśnie z chilijskich stacji. Na dwa główne szczyty po raz pierwszy weszła polska ekspedycja w 1937 roku, składająca się ze Stefana Osieckiego oraz Witolda Paryskiego.

• Llullaillaco

Wśród najwyższych wzniesień w Ameryce Południowej znalazły się już nieaktywne i drzemiące wulkany. Llullaillaco to najwyższy nie tylko na kontynencie, ale też na całej Ziemi czynny wulkan. Jego wysokość wynosi 6739 m n.p.m. Znajduje się on na granicy Chile i Argentyny, jest częścią And Środkowych. Ostatnia zanotowana erupcja miała miejsce w 1877 roku. Ze względu na suchy klimat panujący w okolicy wulkanu, wyższe partie Llullaillaco są pokryte śniegiem. Na początku XXI wieku na lodowcu zostały znalezione zmumifikowane zwłoki trójki dzieci z inkaskiego plemienia. Szczyt wulkanu został zdobyty po raz pierwszy przez wspinaczy wysokogórskich w 1952 roku.  

• Mercedario

Godny uwagi na amerykańskim kontynencie jest nie tylko najwyższy szczyt. Ameryka Południowa jest pełna ciekawych gór. Należy do nich między innymi Mercedario. Jego wysokość wynosi 6720 m n.p.m. Mercedario, jak większość szczytów, znajduje się w Argentynie. Po raz pierwszy na szczyt weszła polska ekspedycja w 1934 roku. Jednak na górze znaleziono inkaską figurkę, która wskazuje, że pierwszymi zdobywcami Mercedario byli przedstawiciele tego właśnie plemienia. 

 

 

Dodaj komentarz

0 KOMENTARZ